Następny mecz Korony:

niedziela, 21 października 2012

ciężkie 90 minut.

Naprzód Łubie 3:1 Korona Bargłówka


Korona Bargłówka przegrywa zaskakująco z niżej plasowanym zespołem z Łubia 3:1 (2:1)!

Piłkarze z Bargłówki tracą chyba pierwszy raz bramkę tak szybko, bo już w pierwszej akcji.
Ofensywnie ustawili się gospodarze tego meczu i to im się opłaciło. W 1 minucie dobrą wrzutką spisał się jeden z zawodników Naprzodu i tą akcją zapewnili sobie dobry start.

Pewni swego zawodnicy z Łubia śmiało otworzyli dostęp do bramki i tym sposobem Korona uzyskała niesamowitą przewagę. Niestety nie my strzelaliśmy w tym meczu bramki.
Pierwszą dobrą akcję wyprowadzili ofensywnie grający goście. Sytuacji "sam na sam" nie wykorzystał Paweł Matysik, który bardzo mocnym strzałem futbolówkę skierował na słupek.

Na kolejną sytuację nie musieliśmy długo czekać. Przy rzucie wolnym z około 35m. Jaromin Dominik uderzył bardzo mocno, ale kolejny raz bramkarz spisał się dobrze, broniąc strzał naszego obrońcy.

Korona kolejny raz pokazała, że potrafi grać szybko i nie odpuszczając swoim rywalom stwarzała kolejne sytuacje. Przy rzucie z linii bocznej boiska, który wykonywał Sebastian Piecha kolejnym groźnym strzałem popisał się Paweł, lecz i tym razem na stanowisku był Golkiper z Łubia.

Do kolejnego rzutu wolnego do piłki podszedł Piotr Pokora. Zaskoczyć chciał bramkarza uderzeniem technicznym. Piłka dostała bardzo dobrej rotacji i kierowana była wprost na "okienko" bramki rywala, lecz zaskakującą paradą bramkarz Łubia pokazał, że w tym pojedynku nie szybko wyciągnie piłkę z siatki.

Korona drugą bramkę traci ze stałego fragmentu gry. Kolejny raz nasi rywale pokazali, że potrafią grać w powietrzu i to było efektem zmiany wyniku na 2:0.

Jedyną bramkę w tym meczu dla zawodników z Bargłówki strzela Paweł Matysik w 40 minucie, po bardzo dobrym dośrodkowaniu ze skrzydła Mariusza Krzana.

Po przerwie mogliśmy tylko zauważyć nieudolność arbitra, Pana Tomasza Marka i jego asystentów liniowych. Sędzia główny nie pokazując żadnych kartek w pierwszej połowie pozwolił zawodnikom na ostrą grę. To spowodowało, że po zmianie stron byliśmy zmuszeni do zmienienia dwóch kontuzjowanych zawodników.
Za Sebastiana Piechy oraz Pawła Matysika weszli kolejno: Denis Pantak oraz David Liebenow.

W drugiej części meczu to gospodarze postanowili wziąć sprawy swoje ręce i kolejno wyprowadzali akcje, za akcją.

Na boisku pojawił się także Łukasz Michalak oraz Michał Czarny.
Po wykorzystaniu już w 65 minucie wszystkich zmian gra wyglądała inaczej.
Oba zespoły już nie wyprowadzały już tyle sytuacji.

Trzecią i ostatnią bramkę Naprzód Łubie strzela po ewidentnym błędzie sędziego! (spalony)
Liniowy nie podniósł chorągiewki i dopuścił do sytuacji, gdy to przed naszym bramkarzem pojawiło się dwóch zawodników naszych rywali.

Mecz ostatecznie kończy się wynikiem 3:1 i to Korona jest pierwszym zespołem, który przegrywa w Łubiu.
Serdecznie dziękujemy trójce sędziowskiej za tak "wspaniałą" postawę na tym meczu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz